Wybitne jednostki – przywódcy, geniusze, superbohaterowie – w krytycznych momentach zawsze pozostają sam na sam z wyzwaniem. W ich misji często nie ma miejsca na duety czy kwartety – to na nich i tylko na nich, spoczywa ciężar odpowiedzialności.
Tegoroczny program Kina Nocą to koncert skomponowany na pięciu solistów. Arthur Bretnik (“Wander”) rzuca wyzwanie członkom tajemniczej organizacji, która prowadzi śmiertelnie groźne eksperymenty na okolicznych mieszkańcach. Z mocami zła samotnie staje oko w oko także ojciec Merrin (“Egzorcysta”).
Samotni bohaterowie często bywają niezrozumiani i odrzucani. Tak jak Kurt Kunkle (“Spree”) – jego desperackiej batalii o popularność w mediach społecznościowych i liczbę obserwujących nie docenia nikt. W dobre zamiary Erica (“Mortal”), który podczas podróży przez skandynawskie bezdroża odkrywa w sobie nadnaturalne, boskie moce ufa jedynie młoda psycholog, ale i tak do walki o swoje życie Eric staje bez wsparcia. Samotna w swojej walce jest staruszka Edna (“Relikt”), która niespodziewanie znika z domu bez śladu i….równie nagle powraca, by zmierzyć się z jedną z najgroźniejszych chorób ludzkości. Robi to nie tylko w trosce o swój los, ale i w imieniu milionów rówieśników.

Kino Nocą to także wiele znakomitych kreacji aktorskich: Ellen Burstyn, Max von Sydow, Heather Graham, Aaron Eckhart, Tommy Lee Jones, Emily Mortimer, Robyn Nevin, David Arquette oraz wschodzące gwiazdy jak Katheryn Winnick, Nat Wolff czy Joe Keery.
Za kamerą także szeroki wachlarz twórców – klasyk kina William Friedkin, twórca kultowego “Łowcy Trolli” André Øvredal, ekstrawagancki Eugene Kotlyarenko reżyser m.in. “Wobble Palace”, aktorka i reżyserka April Mullen oraz debiutantka Natalie Erika James, której “Relikt” oczarował nie tylko fanów kina gatunkowego.

Soliści potrzebują zgranej orkiestry i dobrej partytury, a te gwarantują twórcy filmów z tegorocznego programu. Zapraszam do wzięcia udziału w tej barwnej, gatunkowej przygodzie, rozpisanej na pięciu bohaterów. Nawet tytuły filmów z tegorocznego Kina Nocą składają się z jednego, samotnego słowa.